Opowiem historie, z której słynie miasto Września. W latach 1901-1902 odbywał się strajk dzieci wrzesińskich. Może od początku 4 marca dotarła do Wrześni wiadomość, że katechizmy do religi wydane będą w języku niemieckim(rok szkolny rozpoczynał się 1 kwietnia). Dzieci po skonsultowaniu z rodzicami odmówiły przyjęcia tych katechizmów oddając je nauczycielowi. Schölzchen(nauczyciel religi) wymierzał kary cielesne uczniom. Dzieci odmawiały odpowiedzi w języku niemieckim. Opornym uczniom karano aresztem, trwającym kilka godzin, zastosowano również karę chłosty w dniach 2,13,20 maja 1901 roku. Jedynym nauczycielem, który bronił te dzieci był Bronisław Gardo oraz ks. Jan Laskowski, który opatrywał dzieci po pobiciach. Nauczyciele niemieccy chcąc zakończyć ten bunt zorganizowali chłosty masowe, które doszły 20 maja. Dzień był pogodny i ludzie zaczęli wcześnie wychodzić na ulicę.Karę chłosty odmmierzał nauczyciel religi. Ludzie słyszący krzyki z budynku zaczęli zgromadzać się pod nim. Rodzice broniący swoje dzieci dostawali pogróżki pod adresem nauczycieli, następnie musieli płaci wyższe podatki.
Między innymi w strajku brali udział:
-klasa I:Jdwiga Bulczyńska, Tekla Tomaszewska, Józefa Bednarowicz
-klasaIIa:Stanisława Jankowiak, Jadwiga Kuchta;
-klasaIIb:Wiktoria Kaliszewska, Maksymilian Walczak;
Tych co wymieniłam to nie wszyscy, tylko wybrani przeze mnie.
"My z Tobą Boże rozmawiać chcemy,
lecz "Vater unser" nie rozumiemy
i nikt nie zmusi nas Ciebie tak zwać,
boś ty nie Vater, lecz Ojciec nasz".
Anonimowy wiersz napisany przez dzieci ze strajku!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz